forma w

No są takie, bo taki był cel hodowli. A ludzie to poj**y, żeby brać takiego na psa rodzinnego. Dramat. Podstaw do interwencji to tam nie ma, a pies młodziutki jeszcze, jeszcze rok minimum minie zanim stanie się problemem. Może tam już ktoś bardziej ogarnięty mieszka, bo plac taki bardziej zadbany niż kiedyś, ale w ogóle zabudowa gęsta w tamtym [...]

[...] morzem, po kiepsko przespanej nocy, robiłam owszem, w ślimaczym tempie 8:01, ale średnim tętnie 126! Wokół jeziora robiłam tempo 7:37 z tętnem 125. I potem z dnia na dzień forma wyraźnie gorsza, a teraz w sumie jest jeszcze gorsza niż na początku września (chociaż też na pewno swoje robi to, że biegam w lesie, trudniejszy teren jednak). Z tymi [...]

[...] Jakbym nie lubiła to bym rzuciła dawno, bo talentu zdecydowanie nie mam. Tylko no już tyle lat co zrobię postępy to coś mnie wyklucza z dalszego biegania albo nie wiem, forma po prostu nie chce się zrobić. I już mnie to irytuje, że ludzie ledwo się ruszą z kanapy i mają wyniki, które mnie kosztują parę ładnych tygodni regularnych treningów. [...]

[...] Ale chciałabym ugryźć półmaraton jeszcze przed końcem roku i może wybrałabym się sama w jakieś fajne tereny na taki mój prywatny wyścig ze sobą ;) RPS1990: no to już jest ta forma, która była. Może ociupinkę jeszcze szybciej biegałam, ale już chyba odrobiłam wydolność i teraz trzeba będzie sięgać po więcej :) Wczoraj biegałam, ale straaaasznie [...]

[...] cykl i niech ogarną dupę, a jak nie to zmieniam :P Złośliwość losu, akurat krótko po tym, jak napisałąm u Ciebie, że nie miałam problemów z Evrą, takie cyrki! I miała być forma na lato, a jest +5 kg XD W sumie aż się sobie dziwię, że bardziej tego nie przeżywam, bo naprawdę źle to wygląda... W sumie może nawet Wam jakieś foty podrzucę, będzie [...]

Dobra, słuchajcie, dosyć tego futrowania XD Coś forma się nie robi, czas wziąć się za siebie. Przez jakiś czas ładnie waga spadała, ale od powrotu od rodziców (połowa czerwca) skacze mi jak porąbana, raz nawet 74 kg pokazało, ale chyba jej słoneczko musiało przygrzać. Fakt, że trochę mi znowu zaczęły nerki nawalać (zbiera mi się piasek, rodzinna [...]

[...] od ashtangi, a tam jest cały czas taka sama sekwencja, ale teraz też najchętniej sobie ćwiczę własny flow. W pracy zawodowej też jestem 99% czasu zupełnie niezależna i chyba tak po prostu mam ;) Nawet jak cierpi na tym forma to satysfakcja większa, a ja to wszystko robię tylko po to, na żadne sukcesy na zawodach nigdy się nie nastawiałam.

[...] to 12 km, tam też muszą być jakieś fajne trasy. Tylko jakiś dojazd muszę ogarnąć, bo trochę mi szkoda kilometrów na dobieganie i powrót. Raz na jakiś czas można się szarpnąć na jazdę autobusem. Szkoda, że nie ma bezpośredniego pociągu, bo byłoby chyba idealnie. Niech ta forma się szybko robi %-) Zmieniony przez - Hesia w dniu 2021-08-14 18:45:01

[...] nad 5 biegiem, a jeden z treningów to będzie taki marszobieg rege jak wczoraj. Dorobię sobie jeszcze jedną tabelkę, ale kilometraż i tak bym chciała śledzić. Jeśli będzie forma szła odpowiednio szybko do góry to wyrobię zaplanowane kilometry, ale myślę, że w tych tygodniach powyżej 40 km tygodniowo może się to nie spiąć. Zmieniony przez - [...]

[...] szans z takim obciążeniem. I przy okazji wleciał nowy PR na 1 milę, więc chyba mimo tej lekkiej infekcji jest git. Widzę, że jak pojadłam przez święta to jakoś szybciutko ta forma wraca, już mi dzisiaj Garmin znowu pokazał pułap tlenowy 48, a było przez chwilę 47. /SFD/2023/1/6/1ef35e6d3f334463800575086df44b88.jpg [...]

często w takich knajpach mają jakieś inne dania kuchni japońskiej, może znajdzie się coś, co będzie Ci smakowało bardziej niż sushi? ps. a chodzi głównie o surową rybę czy po prostu sushi jako forma posiłku Ci nie pasuje? może sushi z pieczoną rybą czy kurczakiem, lub w wersji wegańskiej by Ci podpasowało?

[...] i chyba jednak nie ma ścieżek wokół tego jeziora, trzeba by z jednej strony po uliczkach między domami biegać. Ale zawsze można z drugiej strony i wrócić Strzeszynem. Tylko forma musi być! Aż szkoda, że ja jednak od września będę pracować w trybie pon-pt 8-16, bo bym sobie robiła wolne w środku tygodnia i biegała bez towarzystwa rowerzystów, [...]

Nie mogę patrzeć na to tempo... Ale dzisiaj miałam fatalny dzień. Wczoraj wieczorem jeden zj** mi popsuł humor jakimiś wysrywami, kiepsko spałam, a rano dostałam okres i to tak z przytupem, jakaś osłabiona się czułam większość dnia. Straszny był ten styczeń, oby luty się okazał lepszy. Nogi w czasie biegu ciężkie po siłowym, ale spodziewałam się [...]

[...] spadło, nie wiem, na ile to kwestia tego, że jednak rano mam mało energii i trochę się zmuszam do tego biegu (zwłaszcza pierwsze minuty są ciężkie), czy po prostu spadła forma po 3 tygodniach przerwy. Pewnie jedno i drugie. Na razie nie wracam do planu, ani też nie robię interwałów, chociaż teraz biegam wzdłuż rzeki i na koniec zawsze 2-3 [...]

[...] emocjonalnie, ale teraz jeszcze tylko do końca października muszę wytrzymać i odzyskam czas wolny :) Bieganie gorzej. Przez perturbacje życiowe i trochę dołków psychicznych forma spadła. Ale to nic, zaraz się rozbiegam i znowu będzie dobrze. Wróciłam do pinchy, nawet miałam pierwsze znaczące sukcesy, ale trochę zbyt ambitnie do tego podeszłam i [...]

Tylko BCAA ;-) Poza pracą nie miałam żadnych innych obowiązków więc mogłam sobie na to pozwolić, nawet na drzemkę po pracy. Bieganie było tylko formą cardio, bez patrzenia na dystans czy tempo - miałam do zrobienia x minut cardio to biegałam. Zresztą to wcale nie było dużo. Madzia też ma podobnie w planie kilka treningów siłowych i cardio, [...]

Te 20 kg to wydatek około 200 zł. Nie jest to mało, ale z drugiej strony to tyle pewnie kosztuje karnet na siłownię. Hesia, nie przejmuj sie forma wróci, Ty przynajmniej biegasz. Mój styczeń tez biegowo do du**, oby luty był lepszy. Az sobie zanucę: A miało być tak pięknie, a miało nie wiać w oczy nam…

Tak jak Kabo, a może ktoś inny napisał że kiedyś wystartuję a dowiecie się o tym już po fakcie, tak też zrobiłem. Forma w doopie co na poniższym wykresie widać bardzo wyraźnie, źle dobrane obciążenie treningowe w lipcu, stała tendencja spadkowa w sierpniu i odniesione kontuzje w ostatnich tygodniach przyniosły wynik dokładnie taki na jaki sobie [...]

Eh, Fighter @-) Fajny chłopak jesteś i na pewno nie chcesz dla mnie źle. Trochę to pokracznie wyszło, na kettlach bo za stary jestem by się nisko schylać a forma w lesie co wyraźnie widać. No ale jakoś wlazło. https://youtu.be/wZdCYRBcXNc Jutro film usuwam by mnie nie straszył %-) Zmieniony przez - _Szajba_ w dniu 2020-11-02 22:49:28

Szajba, a porównując do Suunto czy nawet nie porównując, widzisz jakieś problemy z wyświetlaniem tempa ;-)? Szczerze mówiąc nie bardzo przywiązuję wagę do tempa w czasie rzeczywistym. Zwykle w trakcie treningów wbijam się w rytm w którym się dobrze czuję lub który chcę utrzymać i trzymam rytm. Można by rzec, że kieruję w bieganiu kieruję się RPE [...]